Nasz układ nerwowy odpowiada za trawienie, akcję serca, oddychanie, poczucie ciała i oczywiście emocje. Każdy z nas przeżywa, doświadcza i wyraża uczucia - to świadczy o naszym człowieczeństwie. Czujemy złość, smutek, wstyd, radość, pożądanie. Czy to nie jest wspaniałe?! W końcu przeżywanie, to życie.
Problem pojawia się kiedy nie umiemy wyregulować się po silnym doznaniu. Kiedy złość spala nas jak pożoga, radość przeradza się w wyczerpującą euforię a smutek prowadzi do depresji.
Układ nerwowy może wejść w dwa niepożądane stany takie jak ciągła reaktywność czy z drugiej strony wycofanie. Jeśli tkwimy w jednym z nich za długo (czasem skaczemy między nimi) pojawia się trwała zmiana w umiejętności samoregulacji - staje się to coraz trudniejsze. Małe zdarzenia są w stanie wyprowadzić nas z równowagi lub sprawić, że zamieramy ze strachu. I wiesz co? To są normalne reakcje, które nas chronią. Tylko może być ich zbyt wiele. Tylko tyle 🙂
Dbanie o UN jest proste i na pewno uda Ci się wpleść to w codzienność. Tym bardziej, że efekty będą i widoczne i odczuwalne - trauma i emocje są fizyczne, nie tylko psychiczne ;) Co możesz zrobić, aby dbać o swoje zasoby? - oddychaj spokojnie, rozluźnij szczękę, brzuch i ramiona - “powiedz” mózgowi, że wszystko jest dobrze, że może odpocząć i się zrelaksować
pozwól sobie odczuwać - odsuwając od siebie troski i problemy nie sprawiamy, że one znikną. Pozwól sobie na smutek, żal czy złość. Przeżyj to, zaakceptuj, daj sobie czas - potraktuj się jak kogoś, kogo kochasz
wyznaczaj granice - bez mówienia świadomego NIE, żadne Twoje TAK nie będzie szczere i silne. Mówiąc nie dajesz do zrozumienia co jest dla Ciebie ok a co nie, nikogo tym nie krzywdzisz, pamiętaj
spaceruj - przebywanie w przyrodzie uspokaja i sprawia, że czujemy się częścią całości
zastąp strach przed niepewną przyszłością w zaciekawienie - akceptacja to pierwszy krok do poradzenia sobie z przeszkodą, a chyba łatwo jest zaakceptować to, że nie mamy pełnej kontroli nad tym, co się wydarzy w przyszłości. Po drugie zamiast kortyzolu zacznie wytwarzać się dopamina, hormon przygody i radości
zatrzymaj się i pamiętaj, że masz wybór - czasem niewielki, ale go masz, poczuj swoją sprawczość, poczuj, że decydujesz o tym co się dzieje. Zacznij od drobnostek: kiedy ktoś Cię zapyta, czego się napijesz, nie mów obojętnie, podaj konkret, to na co masz ochotę. Jeśli Ty nie podejmiesz decyzji, ktoś zrobi to za Ciebie, a wtedy nie zawsze możesz być szczęśliwy
I oczywiście pamiętaj o odpoczynku! Tylko kiedy jesteśmy wyspani i zrelaksowani możemy śmiało podejmować decyzje i z radością iść przez życie.
Czujesz, że potrzebujesz dodatkowych kilku godzin snu? Spróbuj jogi Nidry - 45 minut tej medytacji jest jak 3 godziny dobrego snu! Nagrania znajdziesz na moim Spotify i YT
Comments